- PODSTAWA PROGRAMOWA WYCHOWANIA PRZEDSZKOLNEGO
- 1. INFORMACJE NA TEMAT NUMERÓW KONT BANKOWYCH DO UISZCZANIA OPŁAT
- 2. ROZWÓJ DZIECKA 3,-4,-5-LETNIEGO. CO POWINNIŚMY WIEDZIEĆ O PROCESIE ADAPTACJI DZIECKA W PRZEDSZKOLU
- 3. JAK USTRZEĆ SIĘ PRZED NOWYM WIRUSEM GRYPY H1N1
- 4. Z PRZEDSZKOLA W CYFROWY ŚWIAT Z PROGRAMEM KIDSMART
- 5. WNIOSEK O PRZYJĘCIE DZIECKA DO PRZEDSZKOLA "BAJKOWY ŚWIAT" W JASIEŃCU
- 5a.POTWIERDZENIE WOLI KONTYNUOWANIA EDUKACJI PRZEDSZKOLNEJ
- 6.WYCHOWANIE BEZ BICIA
- 7.DZIECI NIE RODZĄ SIĘ ZŁE
- 8.DZIECKO TO ZNACZY CZŁOWIEK
- 9. EUROPEJSKA KARTA PRAW I OBOWIĄZKÓW RODZICÓW
- 10. CO WARTO POWIEDZIEĆ RODZICOM NA DOBRY POCZĄTEK – KILKA PRAKTYCZNYCH RAD JANUSZA KORCZAKA
- 11. TEST DOMOWY DOJRZAŁOŚCI SZKOLNEJ
- 12. SPOSOBY NA NIEJADKA-RADY DR ANNY KULIKOWSKIEJ, DORADCY ŻYWIENIOWEGO
- 13.ZASADY ZDROWEGO ŻYWIENIA WG DR ANNY KULIKOWSKIEJ
- 14. DIETA ALERGIKA- WG DR ANNY KULIKOWSKIEJ
- 15.ODDZIAŁYWANIE PROMIENI SŁONECZNYCH A NASZE ZDROWIE
- 16. "BEZPIECZNE PRZEDSZKOLE" 2014/2015-KWARTALNIK DLA RODZICÓW NR 1, 2, 3, 4
- 17. JAK RADZIĆ SOBIE Z AGRESYWNYMI ZACHOWANIAMI U DZIECI?
- PREZENTACJA DLA RODZICÓW: PODRÓŻ DO EKO-KRAINY
- 18). 9 KROKÓW DO DOBREJ ADAPTACJI PRZEDSZKOLAKA
- 19.NAJCZĘSTSZE BŁĘDY WYCHOWAWCZE RODZICÓW
- 20."BEZPIECZNE PRZEDSZKOLE 2015/2016-KWARTALNIKI
- 21. ZMIANY W USTAWIE O SYSTEMIE OŚWIATY
- 22. JAK SKUTECZNIE ODMAWIAĆ DZIECKU? CZYLI JAK INACZEJ POWIEDZIEĆ NIE!
- 23. DLACZEGO WARTO CZYTAĆ DZIECIOM KSIĄŻKI? Z BIBLIOTECZKI PRZEDSZKOLAKA-' KSIĄŻKI PRZYJAZNE DLA DZIECI"
- 24. SIEDEM MITÓW O WODZIE, KTÓRE TRZEBA ZNAĆ
- 25.MATERIAŁY DLA RODZICÓW DZIECI NOWOPRZYJĘTYCH DO PRZEDSZKOLA
- 26. KLAUZULA INFROMACYJNA DOTYCZĄCA OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH
- 27. MAMO, TATO CHCĘ CI POWIEDZIEĆ
- 29.PROCEDURY BEPIECZEŃSTWA W PRZEDSZKOLU
7.DZIECI NIE RODZĄ SIĘ ZŁE
Dzieci nie rodzą się złe…
Mówimy, że wychowanie dziecka kosztuje rodziców bardzo wiele wysiłku, wyrzeczeń, ale nikt z nas nie ma gwarancji, że wychowamy wymarzonego anioła, wszak każde niemal dzieło jest narażone na fiasko, jeżeli nie dołożymy dostatecznych starań. Jak wiemy - poprawki są dużo trudniejsze i wymagają poświęcenia większej energii. Jest to oczywistość zachodząca również w procesie wychowania, ale tutaj, często szukamy raczej zewnętrznych przyczyn naszych niepowodzeń i użalamy się: - „do kogo to dziecko się wrodziło?” „Ma przecież wszystko, co jest potrzebne. Już brakuje nam sił do niego....” Dzieci nie są złe, nie rodzą się złe - one się tego uczą niemal od urodzenia - twierdzi psycholog Dorota Zawadzka. Możemy się domyślać, że uczą się właśnie w domu, w którym istnieje permanentny brak czasu na sprawowanie funkcji rodzicielskich w pełnym zakresie. Nieraz wydaje się nam, że wystarczy ubrać, nakarmić i sprawdzić odrobione lekcje - a obowiązek zostanie spełniony. Owszem, ale tylko częściowo! Przede wszystkim - wychowanie dziecka nie powinno być jedynie obowiązkiem. To raczej powołanie, które wzbudza w nas pragnienie kochania i pełnego oddania się dziecku. W tym mieści się zarówno miłość jak i obowiązek - bo w innym przypadku - jest to jedynie obcowanie z dzieckiem, podyktowane obowiązkiem opieki. Wtedy wychowanie jest naprawdę ciężką pracą. Rodzice chcą jak najlepiej, a wychodzi zupełnie inaczej.Często się wtedy mówi, że czasy są teraz trudne i dzieci są nerwowe... A one tylko pragną zwrócić na siebie uwagę w sposób im dostępny, czyli... wrzeszczą, tupią nogami, rzucają zabawkami i często robią sobie krzywdę. W literaturze pedagogicznej nie spotyka się takiego, uzasadnionego określenia. Prawda jest taka, że dzieci kochane – kochają. Wtedy dopiero życzenia.... tak, tak, raczej życzenia, aniżeli polecenia - przyjmują one nie zawsze z radością, ale podporządkowują się. Jednak nie dlatego, że mama każe - ale dlatego, że mama wie, że tak powinno być! I na tym zbudowany jest autorytet rodziców. Tam, gdzie nie ma tresury - dzieci uczą się zachowywać i reagować po myśli rodziców, w sposób bezstresowy z przekonaniem, że„mama wie, tata wie” a nie, że mama chce. A to stanowi już motywację do posłuszeństwa i zaufania. W naszym codziennym życiu wykonujemy przecież rożne polecenia chętnie, a często z należną pokorą, ponieważ znamy hierarchię potrzeb i wartości. Podobnie jest w pracy, gdy szef cieszy się autorytetem, mówimy: „tak jest, szefie!”. I mówimy to przecież pogodnie i z uśmiechem. Jednak oczekujemy również, że szef traktuje nas tak, jak kogoś ważnego, kogoś kto ma do wykonania ważne zadanie. Podobnie - dziecko posiada silną potrzebę akceptacji i jeżeli nie otrzymuje jej w domu, to usiłuje zwracać na siebie uwagę złością, krzykiem, psotami a w starszym wieku kłótniami, ”stawianiu na swoim” i trzaskaniu drzwiami. Najczęściej przecież różne wybryki nieletnich są odbiciem ich frustracji i problemów jakie mają w domu. I to wcale nie dotyczy rodzin zaniedbujących dzieci. To zdarza się zazwyczaj tam, gdzie nie narzeka się na brak pieniędzy – ale na brak … czasu poświęcanego dziecku, czasu pozwalającego okazywać gesty miłości, zainteresowania i akceptacji. Tego najbardziej im brakuje i wtedy czują się dodatkiem - niezbędnym - ale dodatkiem i komunikują nam swoje niezadowolenie w sposób taki, jaki jest im dostępny w zależności od wieku. Gdy dorosną, będą poszukiwać zewnętrznych autorytetów i towarzystwa, w którym czują się docenione - a nie zawsze jest to dobre towarzystwo. A gdy już dorosną i założą swoje rodziny - będą powielały taki właśnie model postawy, jaki wyniosą z domu... zwykle jest to pokoleniowa zamiana ról... w niejednym przypadku - teraz już - może być dla nas bolesna!
Dariusz Spanialski
Polskie Radio Edmonton